Szybko, zgrabnie i wesoło 🙂 Tak było w Kopalinie. Mimo, że to lipiec było jakoś strasznie zimno. Szczęśliwie całość uratowała publiczność, która spowodowała gorącą atmosferę. Tam też zawarliśmy nowe znajomości. Tym samym zawiązał się tam nasz kolejny mini fanclub. Pozdrawiamy i ściskamy wam mocno 🙂