Wyjazdy do Redy to dla nas ogromna przyjemność. Takich imprez jak w tamtejszej Fabryce Kultury – nie ma nigdzie. Cieszymy się ogromnie, że otrzymaliśmy kolejne zaproszenie właśnie do tego miejsca. Było nam niezwykle miło spotkać się z publicznością, której część to stali bywalcy naszych koncertów. Można pokusić się o stwierdzenie, że mamy tam już swój mały fanclub.
Końcówka lata, lecz my nie dajemy za wygraną. Odwiedzamy wszystkie te miejsca, gdzie jesteśmy zapraszani. Tym razem doskonale nam znana z gościnności Gmina Lipnica na Pomorzu. Mimo, iż wieczory bywają już chłodne, atmosfera wśród publiczności, jest tam zawsze gorąca.
Wołczyn k. Kluczborka to kolejna miejscowość, którą odwiedziliśmy w tym roku. Tym bardziej, było to dla nas ciekawe, iż nie byliśmy w tym regionie nigdy wcześniej. Niezwykle ciekawe miejsce, gościnni i przemili mieszkańcy, tylko pogoda popsuła trochę zabawę. Ale nie ma co narzekać. Ci którzy zostali, bez względu na deszcz i zimno, bawili się z nami wyśmienicie.
Wyczechy – czyli nie ma jak w domu. Miejscowość położona w gm. Czarne na Pomorzu. Niezwykle nam bliska, bo część naszego zespołu pochodzi właśnie z tego regionu. Wśród publiczności było wielu naszych znajomych, a nawet nasi bliscy. Stąd też koncert przybrał niecodzienny charakter. Było dużo improwizacji i śmiechu za razem. Fajna zabawa i miłe wspomnienie, bo gdzie jak gdzie, ale w domu jest zawsze najlepiej 🙂
Do Barda zawitaliśmy już po raz drugi. Wcześniej byliśmy tam w 2019 roku. Wówczas rozpętała się potężna burza. Dla nas „pomorzaków” górskie burze, tak intensywne, były nowością. I tym razem niewiele brakowało, aby nasz koncert storpedowała pogoda. Na szczęście ulewa przeszła wcześniej, a gdy festyn się zaczął, było już wyśmienicie. Dziękujemy serdecznie publiczności za świetną zabawę, a organizatorom za zaproszenie i gościnę. Obiad był przepyszny 🙂 Nie wiemy, kto go przygotowywał, ale prosimy, aby przekazać autorowi dań serdecznie pozdrowienia. Dla takiej publiczności i takich obiadów, warto jechać nawet 500 kilometrów. Do zobaczenia 🙂
Początek lata oznacza też początek koncertów z programem „Disco Lato”. I tak zawitaliśmy do Sławoborza k. Koszalina. Byliśmy tam na zaproszenie miejscowej firmy, która w tym roku obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia. Jakaż była nasza radość, gdy okazało się, że część widowni stanowią nasi dobrzy znajomi. Znamy się z imprez z lat poprzednich. Miło było wystąpić i pobawić się wspólnie w doborowym towarzystwie.
Najnowsze komentarze